Logowanie
zapamiętaj mnie
 
Media
Tutaj jesteśmy
Tips&Ticks
540
Sama 540tka to trick, który na podstawowym poziomie można bardzo szybko opanować. Z grabami i na dużych hopach to już większa filozofia, ale do wszystkiego można dojść cierpliwą pracą, metodą prób i błędów oraz pozytywnym flow.

Jeżeli nie mamy kłopotu z kręceniem 540tki na niedużych skoczniach, warto przenieść się na większe i próbować wklejać graby. Należy uświadomić sobie, że duże kickery dają nam więcej czasu w powietrzu dzięki czemu nie musimy się bardzo szarpać podczas wybicia.

1-2-3 (numery klatek w sekwie) - Przygotowanie- poziom READY.
Najeżdżamy w obniżonej pozycji. Narty na szerokość bioder, można szerzej (łatwiej zainicjować spokojną rotację)

4-5 - Wybicie- poziom FIRE.
Rotację zaczynamy równo z wybiciem (4)- które jest kluczowe dla całego tricku. Kręcimy mocniej niż do 3- wiadomo. Siła rotacji zależy od długości lotu- też wiadomo. W czasie wybicia wyprostujemy się na moment, ale inaczej się nie da jeżeli chcemy dobrze wylecieć z hopy. Po wybiciu i wyjściu w górę (5) znowu składamy się tak, aby zachowana była niska pozycja z najazdu i robimy grab. Dzięki temu w locie mamy większą kontrolę.

6-7
Grab- tu Japical. Najlepiej jest kręcić się z grabem możliwie jak najdłużej. Gdy sięgamy po nartę nie patrzymy w jej kierunku. Głową patrzymy w kierunku kręcenia. Jeżeli dobrze się wybiliśmy z hopy i lecimy od razu poskładani grab powinien sam wejść do sięgającej po nartę ręki.

8-9-10
Dokręcamy do 360°. Widzimy zeskok, ale nie zatrzymujemy na nim wzroku ponieważ to może spowodować zatrzymanie rotacji (9). W tej sytuacji musiałem przyspieszyć rotację i do 540° dokręciłem dynamicznym rzutem całego ciała co spowodowało puszczenie graba (10). Można też kręcić się równo do samego końca. Co lepiej wygląda oceńmy indywidualnie.

11-12-13 - Lądowanie- poziom AIM.
Do lądowania tricków na switchu warto wcześniej podszkolić się w samej jeździe tyłem na nartach. Dzięki temu podczas lądowania będziemy mieli lepszą kontrolę nad tym co się z nami dzieje. Myślę, że gdy trick (taki np. jak 540) ?siądzie? lądownie na switchu jest bardzo łagodne.
Bywa jednak, że poziom koncentracji podczas lądowania tyłem musi być duży chociażby z uwagi na np.: podziurawiony i nierówny zeskok. Warto też pamiętać, aby nie odSama 540tka to trick, który na podstawowym poziomie można bardzo szybko opanować. Z grabami i na dużych hopach to już większa filozofia, ale do wszystkiego można dojść cierpliwą pracą, metodą prób i błędów oraz pozytywnym flow.
Jeżeli nie mamy kłopotu z kręceniem 540tki na niedużych skoczniach, warto przenieść się na większe i próbować wklejać graby. Należy uświadomić sobie, że duże kickery dają nam więcej czasu w powietrzu dzięki czemu nie musimy się bardzo szarpać podczas wybicia.

1-2-3 (numery klatek w sekwie) - Przygotowanie- poziom READY.
Najeżdżamy w obniżonej pozycji. Narty na szerokość bioder, można szerzej (łatwiej zainicjować spokojną rotację)

4-5 - Wybicie- poziom FIRE.
Rotację zaczynamy równo z wybiciem (4)- które jest kluczowe dla całego tricku. Kręcimy mocniej niż do 3- wiadomo. Siła rotacji zależy od długości lotu- też wiadomo. W czasie wybicia wyprostujemy się na moment, ale inaczej się nie da jeżeli chcemy dobrze wylecieć z hopy. Po wybiciu i wyjściu w górę (5) znowu składamy się tak, aby zachowana była niska pozycja z najazdu i robimy grab. Dzięki temu w locie mamy większą kontrolę.

6-7
Grab- tu Japical. Najlepiej jest kręcić się z grabem możliwie jak najdłużej. Gdy sięgamy po nartę nie patrzymy w jej kierunku. Głową patrzymy w kierunku kręcenia. Jeżeli dobrze się wybiliśmy z hopy i lecimy od razu poskładani grab powinien sam wejść do sięgającej po nartę ręki.

8-9-10
Dokręcamy do 360°. Widzimy zeskok, ale nie zatrzymujemy na nim wzroku ponieważ to może spowodować zatrzymanie rotacji (9). W tej sytuacji musiałem przyspieszyć rotację i do 540° dokręciłem dynamicznym rzutem całego ciała co spowodowało puszczenie graba (10). Można też kręcić się równo do samego końca. Co lepiej wygląda oceńmy indywidualnie.

11-12-13 - Lądowanie- poziom AIM.
Do lądowania tricków na switchu warto wcześniej podszkolić się w samej jeździe tyłem na nartach. Dzięki temu podczas lądowania będziemy mieli lepszą kontrolę nad tym co się z nami dzieje. Myślę, że gdy trick (taki np. jak 540) ?siądzie? lądownie na switchu jest bardzo łagodne. Bywa jednak, że poziom koncentracji podczas lądowania tyłem musi być duży chociażby z uwagi na np.: podziurawiony i nierówny zeskok. Warto też pamiętać, aby nie odwracać się do przodu zaraz po lądowaniu albowiem dłuższy odjazd na switchu zamyka cały trick kompletniej i pokazuje, że mamy super kontrolę nad tym co robimy.wracać się do przodu zaraz po lądowaniu albowiem dłuższy odjazd na switchu zamyka cały trick kompletniej i pokazuje, że mamy super kontrolę nad tym co robimy.

Autor: Kostek
Foto: Tomek Gola / Fikcja.pl
© 2003-10 Ski2Die. All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Concept: LeSki&SanczO
Design: SanczO