Logowanie
zapamiętaj mnie
 
Media
Tutaj jesteśmy
Piotr Pinkas
data: 21.10.2010, autor: JacekB

pic by RRamat (reference taken from photo made by Bart: www.kubart.eu)

 

Bohater dzisiejszego wywiadu znany jest głównie z jazdy na streetowych railach. Jednak jak udowadnia w ostatnim czasie, także w bc radzi sobie całkiem nieźle. Na 11 pytań odpowiada Piotr Pinkas.

 

ski2die.pl: Każdy kiedyś zaczyna, a co ciebie zainspirowało do tego, żeby wjechać pierwszy raz na skocznie?


Pierwsze promyki zajawy zostały wytworzone przez dwa czynniki, mianowicie zmęczenia jazdą na “jednej narcie” (snb) oraz program YOZ w stacji Eurosport.

s2d: Od czego zacząłeś i jakie były pierwsze wrażenia z latania ... i spadania?


Zacząłem od jibbingu na szczocie w Bytomiu. Na pierwszy ogień poszedł krótki box, aczkolwiek prawdziwe emocje eksplodowały po przejechaniu długiej (6m!?) rurki. Chyba z niczym nie można porównać tej pierwszej ekscytacji, ale jeśli szukać podobieństw, to z pewnością będzie to zajęcie najlepszego miejsca w ostatnim rzędzie siedzeń podczas wycieczki autokarowej w szkole podstawowej – podniecenie, duma i pełna satysfakcja!

s2d: Który sezon i dlaczego właśnie ten uważasz za najlepszy?


Z całą pewnością będzie to sezon 07/08, gdyż właśnie wtedy poznałem Arama i Lucka. Każdy z nas miał jakiś zasadniczy cel, wszyscy mieliśmy niesamowitą motywację twórczą i żaden z nas nie miał pojęcia co z tego wyniknie. W rezultacie zaczeliśmy spędzać razem przynajmniej co drugi dzień (wieczór) tygodnia, rozkminiając nowe spoty, stawiając czoła niezliczonym przeciwnością losu i służbą bezpieczeństwa publicznego, permanętnie się sprzeczając i przede wszystkim dobrze się bawiąc.

s2d: Co uważasz za swój największy freeskiingowy sukces – miejsce na zawodach, trick, linia?


Moim największym sukcesem jest wygenreowanie olbrzymiej pasji narciarskiej, której de facto wcześniej mi brakowało.

s2d: Jakie jest Twoje najfajniejsze wspomnienie związane z freeskiingiem – takie, które zawsze wzbudza Twój uśmiech kiedy sobie o nim przypomnisz?


Pewien dzień na BK kiedy liczba freeskierów przewyższyła liczbę snowboardzistów pięciokrotnie, przpomina mi o tym zdjęcie “tytułowe” na moim blogu, pamiętacie?

s2d: Nie chcemy tego robić ... ale przypomnij sobie i czytelnikom ten moment związany z nartami, o którym najbardziej chcesz zapomnieć :)


Tym momentem będzie 15 godzin spędzonych na katowaniu 7dmio-krotnie łamanej rury w Myślenicach.

s2d: Jak wygląda Twój sezon – jak się przygotowujesz, gdzie i z kim najczęściej jeździsz? Ile dni planujesz spędzić na śniegu ... i dlaczego tak mało?


Mój sezon wygląda bardzo chaotycznie. Nigdy nie jest zaplanowany, zawsze leci spontan. Z racji obowiązków zazwyczaj jibbinguję nocą i do tej pory, i z tego powodu, najczęściej “jeździłem” z Aramem i Luckiem, aczkolwiek pozdrawiam również ekipę freeridowo-wycieczkową oraz ekipę freestylow-melanżową. Ile dni..jak najwięcej oczywiście.

s2d: Street, snowpark czy back country? Dlaczego właśnie ten rodzaj jazdy pasuje Ci najbardziej?


Pierwsze miejsce street, bo kreatywnie rozwija i można sprawdzić swoje nerwy. Drugie miejsce BC, bo przyjemne i puszyste. Ostatnie miejsce dla snowparku, bo mamy w Polsce niezły nie-ogar pod tym względem.

s2d: Progres to słowo klucz w sportach akcji ... jak zabierasz się za nowe (straszne na początku) tricki?


Stopniowo i rozsądnie, raczej bez podejmowania niepotrzebnego ryzyka, nigdy nie stosuję taktyki “może się uda, lecę na pałę”.

s2d: Jakie masz plany związane z freeskiingiem? Może zdradzisz nam też jakie masz marzenia związane z jazda na nartach?

 

Niseko - Japan

s2d: Na pewno jest coś czego nikt by się po tobie nie spodziewał... oryginalne hobby, kosmiczny kierunek studiów, wygrane olimpiady z fizyki w podstawówce, czarny pas w karate albo hodowla dziwnych stworzeń w domu - a więc czym nas zaskoczysz?

 

W wieku 8 lat biegałem w lokalnym klubie na biegówkach...


<< powrót
Komentarze

Dodaj komentarz

Jeśli posiadsz konto na ski2die.pl to się zaloguj. Jeżeli jeszcze nie masz, a chcesz mieć, to już teraz może się zarejestrować.
© 2003-10 Ski2Die. All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Concept: LeSki&SanczO
Design: SanczO