Jacek Będkowski: To była twoja pierwsza wizyta w Polsce?
Fabio Studer: Tak, to była moja pierwsza wizyta w Polsce I już nie mogę się doczekać kolejnego tripu za rok!
JB: Czego się spodziewałeś jadąc do Polski, a co zaskoczyło Cię najbardziej?
FS: Spodziewałem się spotkać mnóstwo pięknych dziewczyn. A zaskoczył mnie perfekcyjny kicker I bardzo dobrze zorganizowana impreza.
JB: Co sobie pomyślałeś, kiedy po raz pierwszy zobaczyłeś konstrukcją powstającą na zawody?
FS: OMG, wygląda świetnie, nie mogę się doczekać by na tym skoczyć!
JB: Wielu osobom zabrało to trochę czasu by skoczyć na tej skoczni na switch. Ostatecznie wygrałeś robiąc sw 9. Czy to była trudna skocznia?
FS: Tak trochę dziwnie skakało się tam tyłem. Paddy spróbował jako pierwszy i wylądował na głowie. Później ja spróbowałem i wszystko poszło ok. Po prostu na początku mieliśmy problemy z prędkością.
JB: Kilka tysięcy osób zgromadziło się tego wieczoru by oglądać jak skaczecie. Jaki wpływ na Ciebie ma taki tłum?
FS: Szczerze mówiąc to uwielbiam skakać przy publiczności.
JB: Red Bull Play Streets, kilka innych imprez i Fiat Big Air... kupiłeś już telewizor?
FS: Haha jeszcze nie, póki co sprawdzam oferty:)
JB: Poza twoją wygraną, co najlepiej zapamiętałeś z imprezy?
FS: Szalony After! You polish people are crazy!
JB: No właśnie żadna dobra impreza freeski nie może się odbyć bez dobrego afterka. Opisz imprezę w 3 słowach…
FS: vodka- dziewczyny - kac.
JB: Możemy się spodziewać Ciebie na kolejnej imprezie?
FS: Na pewno przyjedziemy z Paddym do Polski. To był jeden z moich najlepszych weekendowych tripów.