Logowanie
zapamiętaj mnie
 
Media
Tutaj jesteśmy
Musimy zadbać o to by freeskiing nigdy nie stał się zbyt poważny!
data: 06.12.2012, autor: JacekB

 

Kim jest Candide powinni wiedzieć wszyscy interesujący się nowoczesnym narciarstwem. Urodzony w La Clusaz jako jeden z pierwszych narciarzy z Europy zająl się nowoczesnym freestylem. Jako jedyny zawodnik na świecie zdobywał złote medale X Games we wszystkich trzech narciarski konkurencjach: big air (2000), halfpipe (2003) i slopestyle (2007). Pokonany przez kontuzje przerwał karierę, aby w 2010 roku wrócić jeszcze silniejszy i bardziej skupiony, tym razem przenosząc swoje umiejętności poza trasy. Zaczął od wygranej w słynnych zawodach Red Bull Line Catcher by parę tygodni później przypieczętować swój "come back" tytułem mistrza świata w czasie finałowego przystanku Freeride World Tour w szwajcarskim Verbier. 

 

Candide od zawsze zajmował się także kręceniem filmów, stworzył między innymi legendarne "Rastafaride" czy serię "Candide Camera". W tym roku światło dzienne ujrzała jego najnowsza produkcja pt. "Few Words". Przy okazji polskiej premiery tego filmu mieliśmy okazję zadać Candidowi kilka szybkich pytań.

 

Czy kiedy freeskiing dopiero raczkował myślałeś, że to wszystko zajdzie tak daleko?

 

Nie. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak to się wszystko rozwinęło. To fajne uczucie, że coś co starałeś się budować tak spodobało się ludziom. Naprawdę cieszę się kiedy widzę narciarzy w snowparku.

 

W jednym z wywiadów udzielonych z okazji premiery Twojej najnowszej produkcji pt. „Few Words” stwierdziłeś, że najważniejszym zadaniem dla środowiska freeski jest zachowanie ducha tego sportu.

 

Tak, chodzi mi przede wszystkim o styl tego sportu, który wyróżnia go spośród innych, a który nigdy nie był zbyt poważny. Teraz widzi się zawodników i ich trenerów udzielających poważnych wywiadów, a to była jedna z tych rzeczy, które nie podobały mi się w narciarstwie alpejskim i jeździe po muldach. Musimy zadbać o to by freeskiing nigdy nie stał się zbyt poważny!

 

Czyli więcej skoków na Chad’s Gap, a mniej startów w zawodach?

Dokładnie! Na szczęście ludzie dalej tam skaczą, ale jeżeli chodzi o zawody to wiele się zmieniło. Z jednej strony mamy kolesi takich jak Henrik Harlaut, który wciąż wymyśla nowe stylowe rzeczy, a z drugiej ludzi, którzy powtarzają tricki jak roboty. 

 

Ale sam też jesteś zawodnikiem. Masz na koncie zwycięstwa w slopestyle’u, halfpipie i big air na X Games...

 

Oczywiście, brałem udział w zawodach bo było to dla mnie ważne, ale nigdy nie było najważniejsze. Zawsze wolałem tę drugą stronę freeskiingu związaną z kręceniem filmów, pracą nad najlepszymi ujęciami itd. 

 

Tyle, że dla młodych zawodników dobre wyniki wydaje się być jedyną drogą do kariery.

 

Rozumiem to, sam brałem udział w zawodach, ale wtedy wszytko wyglądało trochę inaczej. Atmosfera nigdy nie była tak napięta, nie groziło nam że wszystko stanie się zbyt poważne.

 

Co zatem myślisz o wejściu freeskiingu do programu Igrzysk Olimpijskich?

 

Mimo wszystko myślę, że jest to bardzo ważna sprawa bo przeniesie ten sport na inny poziom, pokaże go jeszcze szerszej publiczności. Mam jednak nadzieję, że dołączając do mainstreamu nie stracimy ducha tego sportu, że trenowanie i wykonywanie coraz większej liczby obrotów nigdy nie będzie najważniejsze. Styl jest priorytetem!

Jak rozumiem Twój wymarzony dzień na nartach nie ma w takim razie nic wspólnego z zawodami?

 

Najlepszy dzień na nartach to taki spędzony ze znajomymi w moim rodzinnym ośrodku! Dużo podróżuję i możliwość spotkania z nimi jest najfajniejsza.

 

Nie nachodzi Cię więc ochota żeby się wycofać i po prostu jeździć ze znajomymi w La Clusaz?

Taaaak, ale z drugiej strony jestem w to tak bardzo zaangażowany. Uwielbiam nowe projekty, muszę działać! Siedząc w domu szybko bym się znudził.

 

 

 


<< powrót
Komentarze

Dodaj komentarz

Jeśli posiadsz konto na ski2die.pl to się zaloguj. Jeżeli jeszcze nie masz, a chcesz mieć, to już teraz może się zarejestrować.
© 2003-10 Ski2Die. All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Concept: LeSki&SanczO
Design: SanczO