AFP wprowadziło kilka zamian w swoim systemie. Dotyczą one przede wszystkim zasad określania statusu wydarzeń zgłoszonych do cyklu, ale i liczby punktów jakie zdobyć mogą uczestniczący w nich zawodnicy.
Podobnie jak w minionych latach by event otrzymał np. status Gold muszą zostać spełnione określone warunki dotyczące wartości nagród, oprawy, organizacji itd. Jednakże teraz zawodnicy startujący w imprezach o tym samym statusie będą mogli zdobyć więcej punktów w czasie tej, która jest mocniej obsadzona. Jest to rozwiązanie o tyle logiczne, że by wygrać zawody, w których startuje czołowa 20. zawodników na świecie trzeba pokazać nieco lepszą klasę niż w zawodach o tym samym statusie, ale z mniej imponującą listą startową.
Czy coś to zmienia? Z jednej strony ranking AFP był szansą dla mniej znanych imprez na przyciągnięcie najlepszych zawodników, którym zależało na punktach. Teraz z pewnością będą oni poszukiwać przede wszystkim najmocniej obsadzonych wydarzeń. Z drugiej strony i tak od dawna czołówka bierze udział w tych samych eventach, trzymając się tych, które uznawane są za najbardziej prestiżowe.
Poza zmianami w swoim rankingu AFP zapowiedziało także przeprowadzenie programu szkoleń, którego celem jest ujednolicenie i podniesienie poziomu sędziowania w czasie wszelkich imprez freeski. Miejmy nadzieję, że te działania przyniosą pozytywne efekty w najbardziej chyba drażliwym i budzącym wiele emocji temacie związanym ze współzawodnictwem.
<< powrót
Dodaj komentarz
Jeśli posiadsz konto na ski2die.pl to się zaloguj. Jeżeli jeszcze nie masz, a chcesz mieć, to już teraz może się zarejestrować.